Mnie osobiście kojarzy się z kosmetyczką mojej mamy, w której były pomadki czy kredki tej firmy. Szczerze powiedziawszy ostatnimi czasy było dosyć cicho na temat tej marki, przynajmniej takie jest moje odczucie.
nr 105 |
na odwrocie znajdziecie informację o pozostałych pudrach Celia |
Opakowanie to klasyczne plastikowe puzderko, przezroczyste wieczko bardzo ładnie się prezentuje, niestety ciężko jest utrzymać go w czystości, łatwo jest je porysować. Złoty napis podejrzewam, że zetrze się po pewnym czasie użytkowania.
gąbeczka...której chyba nikt nie używa, ale jest :) |
elegancka faktura produktu sprawia, ze wygląda on na dużo droższy niż w rzeczywistości |
bardzo pudrowa konsystencja ułatwia aplikację, nie jest błyszczący, zdjęcie sugeruje, że ma w sobie drobinki ale to tylko złudzenie |
Produkt przyjemnie pachnie, delikatnie, pudrowo. Łatwość z jaką się go nakłada sprawia, że mamy ochotę na więcej. Ciężko jest z nim przesadzić, bez problemu można stopniować kolor na skórze. Kosmetyk jest wydajny, po paru tygodniach użytkowania ubytek bronzera jest niewielki. Jestem z niego zadowolona, buzia wygląda promiennie, dziewczęco. Kolor trzyma się zaskakująco długo, po całym dniu produkt delikatnie się ściera ale nie wygląda to źle. Bronzer wygląda naturalnie, przez jego jedwabistą konsystencję modelowanie twarzy to czysta przyjemność.
Velvet de Luxe to pudry, które pielęgnują i upiększają naszą cerę. W składzie znajduje się aloes, witaminy A, C, F i B12, makro- i mikro-elementy.
✩✩✩
Również nie wyobrażam sobie makijażu bez bronzera. Odkąd zaczęłam go używam, uzależniłam się :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten od Celii :) Jak skończy mi sie obecny to rozejrzę się za tym :)
Obserwuję :)
http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
Jest bardzo fajny, ma korzystną cenę ok. 12 zł dobrze się nakłada i ładnie blenduje, naprawdę jest godny polecenia, tym bardziej teraz kiedy zrobiło się słonecznie, pozdrawiam
Usuń