Częst zaglądam do

środa, 27 kwietnia 2016

Kobo Professional Mono eye shadow

Skuszona super promocją w drogerii Natura, postanowiłam kupić cienie z firmy Kobo. Zakup był jak zwykle nieplanowany i miała być jedna sztuka a skończyło się jak zawsze :) Tak kupiłam jeden cień ale do kompletu dołączyły jeszcze trzy inne kolory i paletka, a co mi tam stwierdziłam stojąc przed szafą Kobo, ceny były tak niskie, że nie byłabym sobą gdybym ich nie kupiła.
W ten oto niesamowity i nieoczekiwany sposób stałam się posiadaczem czterech cieni.



Opis producenta:
Prasowany cień do powiek.
Wysokiej jakości pigmenty w połączeniu z zaawansowaną technologicznie formułą pozwoliły stworzyć cienie o wysokiej trwałości przeznaczone do profesjonalnego makijażu.  Formuła oil free zapewnia łatwą i dokładną aplikację, cień znakomicie przylega do powieki nie obciążając jej.



Moja opinia:
Cienie są rewelacyjne! pięknie drobniutko zmielone, mocno napigmentowane, super trwałe i tak jak nam obiecuje producent bardzo ładnie przylegają do skóry i nie osypują się. Cud, miód i orzeszki cytując klasyka :) Jestem z nich bardzo zadowolona. Kompletując ten zestaw wybierałam kolory którymi łatwo wyczaruję na swojej powiece delikatny, subtelny makijaż jak i ten troszkę mocniejszy z pazurem.
Wyglądają zwyczajnie ale uwierzcie mi, nadają się do zadań specjalnych. Trzy z nich są kolorami matowymi, tylko jeden ma satynowe, lekko błyszczące wykończenie.


117 - Caffe latte delikatny, matowy w kolorze kawy z mlekiem, idealny do podkreślenia załamania powieki, cień jest bardzo mocno napigmentowany, kolor jak sama nazwa wskazuje jest odcieniem ciepłym


Od lewej 117, 201, 127, 101


201 - Iridescent Pink, wygląda niepozornie w rezultacie cień jest delikatnym kameleonem, lekko różowy, łososiowy pięknie podkreśla zieloną tęczówkę niby z pozoru bardzo jasny ale mieni się na różowawe tony, trochę jak rose gold tylko tutaj jest więcej rose niż złota :)



127 - Graphite bardzo intensywny, zdecydowany kolor, idealnie nadaje się do zagęszczenia linii rzęs, czy narysowania perfekcyjnej czarnej kreski na powiece




101 - Coconut, może posłużyć jako baza pod kolejne cienie, delikatny, idealnie biały odcień, super matowy, pięknie rozświetli i rozjaśni każdy makijaż






Paletka posiada duże lustro, które ułatwi nam wykonanie całego makijażu, jest bardzo solidnie wykonane...







...z przodu matowe z dużym logo firmy, wygląda bardzo profesjonalnie i elegancko


Cienie może nie są ekstremalnie trwałe ale ze mną wytrzymują cały dzień i sprawdzają się bardzo dobrze. Jak dla mnie jest to idealny zestaw do wykonania dziennego makijażu, uważam, że rewelacyjne sprawdzi się również w podróży, wystarczy do kompletu zabrać dwa, trzy pędzle i super makijaż zrobimy wszędzie.

Mam wrażenie, że kosmetyki KOBO zostały trochę zapomniane. W przeszłości nie kojarzyłam ich z czymś profesjonalnym, kupiłam coś parę razy i okazały się niezbyt trafionymi. Tym razem zostałam mile zaskoczona i w moim odczuciu ta firma odświeża swój wizerunek i "wraca" na rynek z dużo lepszą jakością.

Jakie zdanie na temat KOBO macie Wy ?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz