Częst zaglądam do

czwartek, 11 lipca 2013

maska rozświetlająca Marion vol2

Tak jak obiecałam dziś przetestowałam dla Was maskę rozświetlającą włosy  firmy Marion
Postanowiłam, że ten post będzie wypunktowany:)

*





 *

Zaczynamy:

1. Niska cena ale bardzo fajna jakość. 
2. Dosyć gęsta, perłowa konsystencja, która nie spływa z wilgotnych włosów.
3. Łatwa aplikacja.
4. Włosy nie są po niej obciążone, wręcz przeciwnie są tak miękkie i świeże w dotyku, że można ich dotykać non stop.
5. Jak zapewnia producent chroni przed UV - ja mam nadzieję, że tak jest :)
6. Po użyciu i osuszeniu włosów nie miałam problemu z rozczesaniem włosów. Nie były splątane za co daję ogromny plus.
7. Produkt ten nie utrudniał mi porannej stylizacji fryzury. Lakier do włosów utrzymał na głowie to co miał utrzymać, włosy nie były matowe.
8. Jak dla mnie 10 ml to troszkę za mało. Następnym razem kupię dwie saszetki albo produkt pełnowymiarowy.
9. Cudowny zapach, w składzie znajdziemy olej ze słodkich migdałów ale to nie jest aromat, który dominuje w tym produkcie. Zapach jest niezwykle przyjemny dla nosa:)
10. Jest to polski kosmetyk, który przywędrował do mnie aż z Gdyni :)

Nie wiem co Wy sądzicie o takim  opisie ale ze względu na ograniczenie czasowe, stwierdziłam, że wypunktuję10 pierwszych myśli, które przyszły mi do głowy po użyciu tego produktu  :)

Buziaki ;*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz