Częst zaglądam do

poniedziałek, 22 lipca 2013

urodzinowo

Moja dłuższa nieobecność na blogu była spowodowana urodzinami. 
Niestety nie były to moje urodziny ale i tak bawiłam się świetnie. 
Ponieważ jubilatka uwielbia kosmetyki postanowiliśmy ją obdarować właśnie nimi. 

Na szczęście nie wybraliśmy pielęgnacji - byłby dubel :)

Nasza paczuszka to zdecydowanie 'kolorówka'. 
Wyjątkiem jest kominek na olejek czy tarty zapachowe.

 Sądząc po minie prezent się spodobał. 

Z czego najbardziej Wy byście się ucieszyły?

*





Pomadki: 028 Rose Nectar i 025 Carnation


Essie kolor Off the Shoulder

Cienie Berry Bloom



Suszone róże i lawenda :)

*

Buziaki ;*

3 komentarze:

  1. Ciekawy wpis :)

    Zapraszam Cię na rozdanie kosmetyczne do mnie, super nagrody :)

    http://fashion-and-cosmetics.blogspot.com/2013/07/rozdanie-kosmetyczne-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  2. pomadką revlon bym nie pogardzila:P 100lat!

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się... fajne kolory cieni! takie uniwersalne...

    Ps. proponuję wyłączyć weryfikację obrazkową w komentarzach, bo zniechęca do komentowania ;)

    OdpowiedzUsuń