Częst zaglądam do

czwartek, 23 czerwca 2016

Maybelline Dream Velvet soft-matte czyli kolejny podkład pod lupą

Chyba nikogo tym nie zaskoczę, nawet siebie, że kosmetykiem kolorowym, który najczęściej kupuję jest podkład. Mam na tym punkcie obsesję, chociaż tak naprawdę moja cera nie wymaga super poprawek ja czuję się dużo pewniej z fluidem na twarzy niż bez niego.


piątek, 17 czerwca 2016

Krem pod oczy Ziaja z bławatkiem

Wszyscy stosują kremy do twarzy, te na dzień i ten na noc, niekoniecznie  uwzględniając pielęgnację okolicy oczów. Ja przyznam się sama, że nigdy szczególnie nie przywiązywałam do tego uwagi dopóki nie pojawiły mi się pierwsze zmarszczki. Wiadomo stosowałam "jakiś" krem ale ta "jakoś-nijakość" nie przynosiła upragnionych efektów. Jednak to prawda, że człowiek z wiekiem nabiera rozumu i przekonuje się do pewnych rzeczy. Wcześniej nawet wieczorny demakijaż przebiegał u mnie ekspresowo, byle szybciej, teraz to prawdziwy rytuał i nawet jak bardzo mi się nie chce zmyć makijażu to maszeruję do łazienki i robię wszystko porządnie i dokładnie. Z wiekiem nasza skóra traci jędrność, kolagen ale o tym słyszymy w co drugiej reklamie w telewizji, moja skóra też się zmienia na dojrzalszą ale dzisiaj nie o tym. W kilku słowach chcę Wam opowiedzieć moja historię z kremem firmy Ziaja z bławatkiem.



środa, 15 czerwca 2016

Mascara Scandaleyes Lycra Flex Rimmel

Jestem chyba jedyną która nie przepada za tuszami z Rimmel. Za każdym razem kiedy kupowałam jakiś tusz z tej firmy byłam niezadowolona. Nie wiem, czy moje rzęsy są jakieś dziwne czy mają alergię na te produkty ale Rimmel nie miał u mnie żadnych szans. Mimo wszystko kupiłam tusz Scandaleyes Lycra Flex, miałam nadzieję, że z nim będzie inaczej. Niestety chyba dożywotnio obrażę się na tą firmę, dlatego, że tusz okazał się niewypałem.

Rzęsy scandaleyes?


Serum C-Forte Perfecta - moja recenzja

Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki, peelingi czy kremy w saszetkach. Dlatego też kupiłam kolejną, tym razem jest to skoncentrowane serum z witaminą C z firmy Perfecta ( Dax Cosmetics ).

Sprawca dzisiejszego posta

wtorek, 14 czerwca 2016

Kallos Rewitalizująca maska Czarna Jagoda ulubieńcem ostatniego miesiąca

Lubię kosmetyki pielęgnacyjne, kolorowe do twarzy, staram się dbać odpowiednio o swoje ciało ale w dalszym ciągu w kwestii włosów nie jestem ekspertem. Nigdy nie byłam i nie wiem czy włosy aż tak mnie interesują, żeby poświęcać im więcej czasu. Wiem brzmi to okropnie ale tak właśnie jest. Być może powodem mojej obojętności do pielęgnacji włosów jest to, że mimo wieloletniego farbowania na przeróżne kolory świata, szalone fryzury, kondycja moich włosów jest zaskakująco dobra. Z natury jest ich dużo, nie są bardzo grube ale lubią się plątać i najważniejsze, są proste, bardzo proste i ciężkie trudno jest im nadać kształt poprzez modelowanie. W tym momencie, moja fryzura jest zaskakująca, po pierwsze sięgają mi do brody a po drugie są blond. Stosuję naprzemiennie od ponad roku odżywkę z Aussie i balsam do włosów farbowanych Mrs. Potter's.

Kallos Czarna Jagoda 275 ml

poniedziałek, 13 czerwca 2016

#Instagram - codzienne życie blogera?

Instagram od dłuższego czasu to miejsce w którym znajdziemy wszystko, to współczesna kopalnia inspiracji. Ja wychodzę z założenia, że w tym miejscu udostępniam rzeczy, które dla mnie są piękne, może niekoniecznie są drogie i ekskluzywne ale dla mnie mają znaczenie. Jeżeli macie ochotę na parę moich zdjęć, zapraszam.

kwiatek dla teściowej - od dobrej synowej

piątek, 10 czerwca 2016

KOBO ideal cover make up 406 Ivory Beige

Jako, że uwielbiam testowanie nowych podkładów, będąc ostatnio  w Naturze skusiłam się na kolejny podkład. Wiem mam ich bardzo dużo ale lubię kiedy moja skóra jest ujednolicona i wygląda świeżo i nie boję się eksperymentów.

Po raz kolejny zatrzymałam się przy szafie KOBO, ostatnio kupiłam od nich szminkę ( tutaj przeczytacie moją recenzję ) z której jestem bardzo zadowolona. Miałam nadzieję, że z tym kosmetykiem będzie podobnie.

406 Ivory Beige

Szminka w kredce Fashion Color Shine & Care Lipstic 202 natural KOBO

Wiele z Was zauroczone zostały ostatnio matową pomadką z Golden Rose, podejrzewam, że za sprawą licznych zadowolonych z niej blogerek i vlogerek nie tylko urodowych. Ja osobiście nie skusiłam się na nią, moją uwagę na sklepowej półce przykuła szminka w kredce marki KOBO.

KOBO kolor Natural 202

środa, 8 czerwca 2016

Maska Active Gold L'biotica

Pozostając w tematyce masek, kolejną którą przetestowałam na własnej skórze jest produkt firmy L'biotica tym razem na twarz -  Active Gold.



poniedziałek, 6 czerwca 2016

Złuszczająca maska do stóp z Biedronki

Maseczki lubię stosować głównie na twarz. Skarpetki złuszczające były czymś nad czym długo się zastanawiałam i nie ukrywam, że wiązałam z nimi duże nadzieje - jakkolwiek to zabrzmi.
Maska kosztowała 5 zł i wrzuciłam ją do koszyka od tak przy zwykłych spożywczych zakupach. Od momentu zakupu do użycia kosmetyku minęły ze dwa tygodnie, jakoś nie mogłam się przełamać a potem zwyczajnie nie miałam na to czasu. Pewnego wieczoru stwierdziłam, że raz się żyje i postanowiłam, że spróbuję i ja.